logotype

Terminarz

kwiecień 2024
P W Ś C Pt S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Pamieć i zapominanie

29 lipca 2018, Wiesław Janik

pamiec

Pan Bóg, stwarzając człowieka, wyposażył go w bardzo ważną i cenną zdolność, bez której nie mógłby normalnie funkcjonować. Jest to pamięć. 

 

   „Instrument” ten jest przez Boga „wmontowany” w system inteligencji człowieka. Co ciekawe, nie jest on widoczny tak jak oczy, serce czy nerki, a jednak funkcjonuje w sferze myślowej człowieka, rejestrując dokładnie wszystkie wydarzenia, słowa usłyszane, ujrzane widoki, a także własne myśli i postanowienia. Niesamowite! Co za precyzja!
    Ludzie, którzy cierpią na amnezję, czyli utratę pamięci, nie są w stanie samodzielnie funkcjonować, lecz muszą być pod stałą opieką innych osób. Należy przy tym podkreślić, że ludzie, którzy cierpią na tę przypadłość w okresie starości czy też z powodu choroby, nie są temu winni i nie mają wpływu na to, że ich pamięć nie rejestruje i nie „przechowuje” dat, nazwisk, liczb, a nawet własnych danych personalnych. Jest to całkowicie niezależne od ich woli. Ale zdarza się i tak, że niektórzy poprzez swoje niedbalstwo zapominają o bardzo ważnych sprawach i ponoszą szkody z tego powodu lub narażają innych na straty.
    Drodzy czytelnicy! Pisząc ten artykuł, chcę zwrócić waszą uwagę na dwa fakty, a mianowicie:
- po pierwsze – my, ludzie, nie zawsze prawidłowo wykorzystujemy oraz nie sterujemy należycie tym tak cennym „instrumentem” darowanym nam przez Boga;
- po drugie – nie wszyscy są świadomi tego, że Bóg dla tych ludzi, którzy narodzili się na nowo w Chrystusie poprzez wiarę, daje jeszcze głębszy wymiar i zdolność funkcjonowania pamięci. Czyni to przy pomocy duchowych następujących impulsów: Słowo Boże, Duch Święty i wiara. Ale to nie wszystko: Bóg uzdolnił nas do tego, że we współdziałaniu naszej świadomości i woli możemy utrwalać w naszej pamięci wiele wydarzeń, informacji oraz Bożych obietnic. Możemy również, na tej samej zasadzie, usunąć z naszej pamięci wiele niekorzystnych dla nas faktów, które miały miejsce. Ma to bardzo ważne znaczenie w naszym duchowym życiu i w relacjach z Bogiem oraz ludźmi.
    Czytając dokładnie Biblię, dowiadujemy się, że Bóg posiada bardzo dobrze funkcjonującą pamięć, a przy tym nie ma, tak jak to mają ludzie, skłonności do zapominania. Na podłożu swej miłości do nas decyduje, co zachować w swojej pamięci dla naszego dobra, a co usunąć z pamięci, aby mieli dostęp do tronu łaski.
    Zobaczmy, co Biblia mówi na temat funkcjonowania Bożej pamięci. W Psalmie 135, 13 napisane jest tak: „Panie! Imię twoje trwa na wieki. Panie, pamięć twoja po wszystkie pokolenia”. Dowiadujemy się również, co Bóg zachowuje w pamięci. I tak:
- Psalm 111, 5: „Daje pożywienie tym, którzy się go boją, na wieki pamięta o swoim przymierzu”.
- Psalm115, 11-12: „Wy, którzy się boicie Pana, ufajcie Panu! On jest pomocą i tarczą. Pan pamięta o nas, będzie błogosławił”.
- I Mojż.19, 29: „A Bóg, niszcząc miasta tego okręgu, wspomniał na Abrahama i ocalił Lota od zagłady, gdy niszczył miasta, w których mieszkał Lot”.
    Zauważamy, że Bóg pamięta i nigdy nie zapomina o tych, którzy pokładają nadzieję w Bogu i są mu wierni.
   Z Biblii dowiadujemy się również, że dla naszego dobra Bóg usuwa ze swojej pamięci nasze grzechy i wszystkie złe zachowania i postawy. W liście do Hebr. 8, 12-13 czytamy: „Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej”. Natomiast w Psalmie 103, 8-14 podana jest wspaniała obietnica: „Miłosierny i łaskawy jest nasz Pan. Cierpliwy i pełen dobroci. Nie prawuje się ustawicznie. Nie gniewa się na wieki... Jak się lituje ojciec nad dziećmi, tak się lituje Pan nad tymi, którzy się Go boją. Bo on wie, jakim tworem jesteśmy, pamięta, żeśmy prochem”.
    Swoim działaniem Bóg uczy nas, i oczekuje tego od nas, abyśmy w pełni naszej świadomości i w szczerości naszej woli „sterowali” naszą pamięcią tak, aby dobrze „kodować” to, co dobre, a usuwać to, co złe i szkodliwe na podłożu naszej miłości do Boga i do ludzi.
    Gdy takimi zasadami kierujemy się w naszym codziennym życiu, to korzystamy na tym bardzo dużo i utrzymujemy w trzeźwości nasze umysły. Ap. Piotr tak to przedstawił w swoim liście: „List ten, umiłowani, jest już drugim listem, który do was piszę, a w nim chcę przez przypominanie utrzymać w czujności prawe umysły wasze. Abyście pamiętali na słowa, jakie poprzednio wypowiedzieli święci prorocy i na przykazanie Pana i Zbawiciela podane przez apostołów waszych” (2 Piotra 3, 1-2). Umacnia to nasze wspólne więzi i relacje małżeńskie, rodzinne i zborowe. W rezultacie przynosi chwałę Bogu, a ludzi przekonuje o tym, że przykazania Boże są praktyczne i doskonałe, bo wnoszą dla ludzi pokój i błogosławieństwo w każdych warunkach i kulturach.
    A teraz dla upewnienia się oraz odświeżenia w naszej pamięci Bożych przykazań zaglądnijmy do Biblii i przeczytajmy, co tam jest napisane w tym temacie. Przeczytajmy najpierw, co powinniśmy wymazać z naszej pamięci i nie przypominać tego innym ludziom.
    Pan Jezus, ucząc modlitwy swoich uczniów, mocno podkreślił jedną z próśb: „I odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom” (Mat. 6, 12). Wynika z tego, że my powinniśmy przebaczać i zapominać o doznanych krzywdach oraz przewinieniach innych ludzi wobec nas. Przebaczyć i odpuścić to nie tylko powiedzieć „przebaczam”, ale usunąć pretensje, żal i uprzedzenie na zawsze i nie pamiętać, że takie coś miało miejsce kiedykolwiek. Tak właśnie uczynił wobec nas Bóg w Chrystusie, przebaczając, wymazał ze swojej pamięci to, że kiedyś grzeszyliśmy.
    A jak to wygląda w naszej postawie wobec ludzi, którzy zgrzeszyli wobec nas świadomie, a może całkiem nieświadomie? Od naszej postawy wobec naszych „winowajców” uzależniony jest efekt naszej prośby do Boga. Może być dla nas zbawienny lub wydający wyrok skazujący nas samych. Pan Jezus na zakończenie swojej przypowieści o dwóch dłużnikach powiedział tak: „Tak i Ojciec mój niebieski uczyni wam, jeśli każdy nie odpuści z serca swego bratu swemu” (Mat. 18, 35).
    Jakże często potrafimy zapomnieć wszelkie dobro, które nam wyświadczyli inni ludzie i nigdy tego nie wspominamy ani nie pielęgnujemy wdzięczności w sercu i postawie wobec tych ludzi, aby wyrażać to wobec nich. Natomiast wystarczy, aby tylko raz ktoś z tych samych ludzi, nawet nieświadomie, zrobił coś złego wobec nas, i już nie bierzemy pod uwagę wszystkiego dobra wyświadczonego nam. Rozgłaszamy wszem i wobec rzeczywistą lub domniemaną „krzywdę” i nie możemy tego nigdy zapomnieć. U takich ludzi jest coś nie tak z „instrumentem” pamięci i zapominania.
    Jakie wspaniałe słowa są zapisane w Ks. Przyp. Sal. 19, 11: „W cierpliwości zaznacza się roztropność człowieka, a chlubą jego jest, gdy zapomina o krzywdach”. Zapamiętajmy sobie to na zawsze.
    Jest jeszcze następna dziedzina życia i wydarzenia, które winniśmy wykreślić z naszej pamięci. Ap. Paweł w liście do Filipian pisze tak: „Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym co za mną i zdążając do tego co przede mną” (Fil. 3, 12). Wszelkie życiowe trudy, cierpienia, choroby, niedostatki, jakie przeżyliśmy w normalnym biegu życia lub z powodu głoszenia Ewangelii, winniśmy usunąć z naszej pamięci, spoglądając z wiarą w przyszłość, która zmobilizuje nas do dalszego wysiłku i poświęcenia w służbie dla Pana oraz dla innych potrzebujących ludzi.
    Jakże często słyszy się narzekania ludzi wierzących, którzy w rozmowach z innymi ciągle wspominają o swoich niepowodzeniach życiowych oraz doznanych krzywdach. Pielęgnowanie tych wspomnień i „karmienie” tym innych ludzi nie wnosi zbudowania nikomu ani zachęty do życia w nadziei w Boże obietnice. Dlatego korzystniej będzie, gdy zachowamy w naszej pamięci wszelkie Boże dobra, które doświadczaliśmy w naszym życiu, a także ludzi, którzy wspierali nas w trudnych sytuacjach naszego życia. Taka postawa sprawi w nas to, że zawsze będziemy mieli pokój w sercu i wdzięczność wobec Boga oraz ludzi. Będziemy też w stanie dzielić się tym z innymi ludźmi dla chwały Pana i zbudowania słuchającym tego.
    Pan Bóg poprzez swoje Słowo wskazuje nam, co powinniśmy na zawsze zakodować w naszej pamięci i zgodnie z tym żyć, o tym mówić, dzielić się tym z innymi ludźmi:
1. Bóg w Chrystusie przebaczył nam wszystkie nasze grzechy (Kol. 2, 13).
2. Przestrzegajmy Bożych przykazań (Psalm 103, 18).
3. Miejmy w pamięci Jezusa Chrystusa, Jego ofiarę i zmartwychwstanie (2 Tym. 2, 8).
4. Wspominajmy otrzymane Boże dobrodziejstwa (Psalm 103, 1-2) i wszystkie inne Boże obietnice darowane nam w Chrystusie (Efez.1, 18-19).
5. Jesteśmy tylko pielgrzymami i przychodniami na ziemi (Hebr. 11, 13-14).
6. Bądźmy gościnni wobec innych ludzi (Hebr. 13, 2).
7. Pamiętajmy o wszystkich więźniach, prześladowanych z powodu wyznawania wiary w Chrystusa (Hebr. 13, 3); o wszystkich ubogich i potrzebujących wsparcia materialnego (Gal. 2, 10); o naszych wodzach i przewodnikach wiary, którzy nam głosili Słowo Boże (Hebr. 13, 7).
    Zachowujmy to zawsze w pamięci i zgodnie z tym żyjmy. Trwajmy w tym cały czas, we wszystkich warunkach, aby swoje powołanie i wybranie umocnić i mieć szeroko otwarte wejście do Królestwa Bożego. Ap. Piotr tak właśnie nas zachęca: „W ten sposób będziecie mieli szeroko otwarte wejście do wiekuistego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa” (2 Piotra 1, 11).
    Proszę jeszcze zwrócić uwagę na ostrzeżenie przekazane z Nieba od samego Pana Jezusa Chrystusa: „Pamiętaj więc, czego się nauczyłeś i co usłyszałeś, i strzeż tego, i upamiętaj się. Jeśli tedy nie będziesz czujny, przyjdę jak złodziej, a nie dowiesz się, o której godzinie cię zaskoczę” (Obj. 3, 3).
    Popracujmy nad naszą pamięcią przy współudziale Bożego Słowa oraz Ducha Świętego, aby właściwie ona funkcjonowała dla naszego dobra.